[ Pobierz całość w formacie PDF ]
polski, spostrzegłszy, że Karol Gustaw nie myśli być królem elekcyjnym (t. j. według dzisiejszych
pojęć konstytucyjnym), uważał go tylko za najezdzcę i pozbył się go szybko. Odkąd Karol Gustaw nie
panował nad Polską, Aleksy Michajłowicz przestawał być jej przyjacielem: toteż w pazdzierniku 1658
r. wybuchła na nowo wojna moskiewska. Ze Szwecją nastąpiła zgoda. Aleksy wydał tegoż roku
Szwecji wszystkie zdobycze, poczynione już w Inflanciech.
Ukraina wracała tymczasem do Polski. Następca Chmielnickiego (który zmarł 1657 r.), Jan
Wyhowski, pojednał się z Polską, zawierając dnia 16 września 1658 r. w Hadziaczu umowę na
następujących warunkach:
Z województw: kijowskiego, bracławskiego, czemihowskiego, urządza się osobne państwo ruskie, z
własnem wojskiem, skarbem, własnemi ministerstwami i urzędami, pod naczelnictwem hetmana z
własnego wyboru - państwo związane unją z Polską i Litwą. Szlachta wszystkich trzech państw
wybiera wspólnie króla i wysyła posłów na wspólny sejm walny. Szlachtę nowego państwa ruskiego
stanowią Kozacy.
Po raz wtóry w ciągu wojen kozackich dostarczano powstającej narodowości ruskiej zupełnego
samorządu, tym razem nawet własnej państwowości; o ile prawosławie miałoby stanowić zasadniczą
cechę tej narodowości, podniesiono sztandar ruski wysoko, skoro zastrzeżonem było, że tylko
prawosławny może tam sprawować urząd publiczny. Państwo ruskie posiadło wszystkie środki
rządzenia, armję, skarb, urzędy. Społeczność ruska posiadała wówczas wszystkie warstwy, potrzebne
do wytworzenia pełnej narodowości: wielkich panów, właścicieli najrozleglejszych w Europie
latyfundjów, i drobnych właścicieli z futorków, i ludu roboczego rolnego moc wielką; żołnierzy
więcej, niż jakikolwiek inny naród, boć nawet motloch nauczył się podczas owych wojen organizacji
wojskowej; kupiectwa niemało, bo tam każdy do handlu miał sposobności wiele, każdy niemal Kozak
handlował; wreszcie teraz z Kozaków miała powstać szlachta, średnia warstwa narodu ruskiego.
87
Ale ta nowa szlachta nie umiała czytać i pisać, a przez wolności kozackie rozumiała ... prawo
nieograniczonego pędzenia wódki. Jednostki, obdarzone pewnym rozpędem kulturalnym, należały do
wyjątków. Ogół był ciemną masą, i ta straszliwa ciemnota sprawiła, że na nic wszelkie formy,
obmyślane przez Polaków w imię zgody. Pozostawieni własnym rządom, powodowani ciemnotą,
rzucili się sami na siebie.
Zaczęły się teraz wojny domowe pomiędzy Kozakami o to, kto ma być hetmanem - a trwały te wojny
przez lat 22, aż do roku 1680. Przez cały ten czas poddawał się jeden hetman Polsce, drugi Moskwie,
trzeci Turcji - a bywało hetmanów po dwóch, i po kilku nawet naraz. Kozaczyzna utraciła wszelką
wartość, jako pierwiastek wytwarzającej się narodowości ruskiej - i nigdy już poczucia narodowego
nie nabyła. Wśród anarchji powszechnej tylko motłoch czuł się dobrze, ale kto tylko choć trochę
posiadał w sobie poczucia kulturalnego, odwracał się ze wstrętem od panujących stosunków.
Kończyła się krótka era narodowości ruskiej i epizod państwa ruskiego na tem, że kto nie musiał być
Kozakiem, kto tylko mógł obejść się bez tego sposobu zarobkowania, porzucał szeregi kozackie, a
pełen wstydu z powodu bezeceństw, popełnianych w wojnach kozackich, którym nadawał ton
najgorszy motłoch, zacierał za sobą nawet ślady, że miał z tem kiedykolwiek coś wspólnego. Ci,
którzy mieli stanowić szlachtę ruską, zaczęli tłumnie porzucać prawosławie, a przechodzili nie na unję,
lecz wprost na katolicyzm. Cała inteligencja ruska i cała warstwa szlachecka Podola, Wołynia i
Ukrainy polszczyła się teraz dopiero tłumnie, pod koniec wojen kozackich, i skutkiem tych wojen, nie
chcąc mieć nic wspólnego z ohydą mordu, rabunku i wszeteczeństwa, chroniąc swe poczucie
kulturalne pod skrzydła kultury polskiej. Odtąd i skutkiem tego prawosławie zostało wiarą chłopską
na Ukrainie, przy ruskości został ten tylko, kto opuścić jej nie mógł, t. j lud prosty.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]