[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nie ma innego wyjścia, ponieważ on wie, gdzie
jesteś. Byłaś po prostu nieostrożna, odbierając
telefony. Sama sobie jesteś winna. Gdybyś nie
odezwała się... A teraz wreszcie uspokój się i prze-
stań histeryzować.
Niebieska sukienka 149
Muszę natychmiast uciec stąd i ukryć się
w jakimś bezpiecznym miejscu.
Tak, to jedna z możliwości. Tylko wtedy i ja
musiałbym pójść z tobą. Nie byłoby to jednak
najrozsądniejsze rozwiązanie.
Zrobiłbyś tak, naprawdę?
Oczywiście odpowiedział, zastanawiając się,
dlaczego Laura posądziła go o zdradę. Zrobiłbym
to. Czy pamiętasz, co mówiłem niespełna pół
godziny temu? Czy mnie słuchałaś?
Prosiłeś, żebym nie odchodziła, przynaj-
mniej do czasu, kiedy znajdziemy jakieś inne
wyjście.
Powiedziałem dużo więcej. Był poirytowa-
ny. Zadał sobie pytanie, dlaczego kobiety nie
potrafią słuchać. Pod tym względem Laura wcale
nie różniła się od Kate. Do diabła, zależy mi na
tobie.
Laura roześmiała się głośno. Popatrzył na nią ze
zdumieniem.
Sam, mnie również zależy na tobie. Dlatego
nie chcę niszczyć ci życia. Nie chcę, żebyś stracił
licencję i zródło utrzymania. Pewnie za rok i tak
zapomnisz, jak wyglądam stwierdziła z wes-
tchnieniem.
Słucham? Uważasz, że cierpię już na poważne
zaniki pamięci?
Wcale tak nie uważam. Po prostu mężczyzni...
szybko o mnie zapominają. Z wyjątkiem tylko
jednego. Powinnam była przyjąć jego oświadczyny
150 Mary McBride
i czekać na rozwój wypadków. Może to byłoby
jakieś rozwiązanie. Wzruszyła ramionami, za-
stanawiając się nad swoim smutnym losem.
Sam z niepokojem pomyślał o czekającej go
rozprawie z Artiem. Nie mógł przewidzieć wszyst-
kich scenariuszy. Przede wszystkim bał się nie
jego, lecz swoich reakcji.
Nigdy nie zapomniałem żadnej mojej kobie-
ty. Nawiązał do wypowiedzi Laury.
Ponieważ była tylko jedna kobieta odparła
szybko.
Oczywiście masz rację. Wszyscy mężczyzni są
podli stwierdził z przekąsem.
Co zamierzasz zrobić jutro rano? zapytała,
przypatrując mu się z uwagą.
Sądzę, że taki facet jak Artie stosuje fizyczną
przemoc w sytuacji, kiedy nie rozumie dlaczego ktoś
mu czegoś odmawia. Im bardziej nie rozumie, tym
bardziej mobilizuje się do działania. Ale jeśli uczci-
wie się z nim porozmawia i wytłumaczy... Pomyśla-
łem, że powinniśmy odwołać się do jego poczucia
moralności, zaapelować do jego sumienia...
Jeśli ma takowe, w co zresztą wątpię powie-
działa z ironicznym uśmiechem.
No, to trzeba odwołać się do jego instynktu
samozachowawczego... lub do jego męskiego ho-
noru.
Nie rozumiem.
Krótko mówiąc, jeżeli powiem mu, że jesteś
moją kobietą, powinien dać ci spokój.
Niebieska sukienka 151
A jeśli to nie poskutkuje?
Wtedy inaczej się z nim rozprawię. Na pewno
nie będzie cię niepokoił odparł i po chwili dodał:
Czy nie uważasz, że stres wzmaga apetyt? Może
byśmy coś przekąsili?
To dobry pomysł.
Laura siedziała przy stole i obserwowała Sama
myjącego pomidory. Była pewna, że zrobi z nich
wspaniały sos. Doskonale dawał sobie radę z zaję-
ciami powszechnie uważanymi za kobiece. Goto-
wał wyśmienicie, o czym miała okazję przekonać
się już kilkakrotnie. Robił to zresztą z wyrazną
przyjemnością. Sztuka kulinarna była jego pasją.
Teraz przygotowywał spaghetti, jak zwykle przepa-
sany fartuszkiem. A ten strój o dziwo podkreślał
tylko jego męskość.
Nie mogła siedzieć bezczynnie, dlatego po-
stanowiła zaoferować swoją pomoc. Podeszła do
niego i jej serce natychmiast zaczęło żywiej bić.
Zdała sobie sprawę, jak bardzo go pragnie. Był
ucieleśnieniem jej marzeń. Cudownym, odważ-
nym i silnym mężczyzną. Tak bardzo chciała
znów znalezć się w jego ramionach... ale przecież
umówili się, że już nigdy więcej nie stracą kon-
troli nad sobą.
W czym mogę ci pomóc? zapytała, usiłując
nadać głosowi obojętne brzmienie.
Podał jej dwa okazałe pomidory.
152 Mary McBride
[ Pobierz całość w formacie PDF ]