do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf; download; ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

żonaty i masz szóstkę dzieci, ale jesteś bardzo nieszczęśliwy i mieszkasz tu
tylko dla ich dobra?
 Z pewnością nie jestem żonaty i nigdy nie byłem. Po co się spieszyć?
Jestem jeszcze młody. Część moich rówieśników, którzy ożenili się dziesięć
lat temu, jest albo po rozwodzie, albo śmiertelnie znudzona małżeństwem.
Kitty zaśmiała się.
 Zawsze mnie bawią te nie kończące się powody, które wymyślają
mężczyzni, żeby usprawiedliwić swój egoizm lub niechęć wzięcia na siebie
odpowiedzialności.
Michael zorientował się, że Kitty żartuje, i nie wydawało mu się to
przeszkadzać.  Jeśli chcesz znać prawdę  zaczął, popijając wino i
uśmiechając się szelmowsko  jestem stuprocentowym romantykiem. Jeśli
nie spotkam prawdziwej miłości, nie zainteresuje mnie małżeństwo. Nie
zamierzam się żenić z przyjazni czy dla towarzystwa, jak robi wielu ludzi. A
ty?
Kitty zamurowało.
 Naprawdę nie wiem. Nigdy nie myślałam o małżeństwie.
Michael spojrzał na nią z niedowierzaniem.  Nie wierzę  powiedział.
 O tym myślą wszystkie kobiety w wieku od czternastu lat w górę. Nawet
w Ameryce.
 Przykro mi niszczyć twoją teorię, ale obawiam się, że miałam wiele
innych ważnych spraw na głowie.
Kelner przyniósł pierwsze danie.
 Co to, u licha, jest?  zapytała Kitty, kiedy kelner oddalił się.
Przypominało jej to pokrojoną cebulę.
 Kalmary  nogi ośmiornicy, a ściślej mówiąc  kałamarnicy.
Właśnie to zamówiłaś.
RS
29
 Zdaje się, że byłam zbyt odważna. Nie wiedziałam, co to jest.
 To dlaczego nie zapytałaś? Nie powinnaś się była krępować.
 Chciałam się sama przekonać.
 No to teraz już wiesz. Ale i tak musiałabyś w końcu zapytać. To
bardzo smaczna potrawa, a u nas zawsze są świeże. Niekiedy mogą
smakować jak guma. Czarna zupa zrobiona z atramentu kałamarnicy
wygląda obrzydliwie, ale smakuje wybornie.
Kitty była rozbawiona.  Jestem zdecydowana dostosować się do
tutejszych zwyczajów. Zgadza się, jest wspaniała. Miałeś rację.
 Twoją następną kulinarną przygodą może być kozie mięso, tylko
musisz być pewna, że rzeczywiście jesteś głodna, bo to obfita potrawa.
Zmieniając temat Kitty nagle zapytała.
 Powiedz mi coś o swoich interesach. Dlaczego tak dużo podróżujesz?
 Czy chciałabyś trochę chleba?  zapytał Michael.  Przekonasz się,
że tutejszy chleb jest bardzo dobry. Co do moich interesów  to wiesz już
trochę o tych sprawach. Reprezentuję ludzi w różnych rodzajach interesów.
Jestem kimś w rodzaju pośrednika, wiesz, co mam na myśli...
 Nie, niezupełnie. Brzmi to dość dziwnie.
 Hm... Na przykład, mógłbym znalezć kupca na jacht przy pomocy
twojej firmy lub zorganizować wycieczkę dla agencji turystycznej. Jestem
wszystkim po trochu.
 Jesteś dość ogólnikowy  zauważyła Kitty.
 Prawdę mówiąc, nie lubię rozmawiać o interesach, szczególnie kiedy
jestem z piękną kobietą.
 Dzięki za komplement, miły panie. Ciekawość jej tylko wzrosła.
Michael na pewno był bogaty  podróże do Nowego Jorku, wydawanie
pieniędzy w restauracjach, no i piękny samochód. %7łałowała, że nie
poprosiła Nelsona o więcej szczegółów o nim. Ale kiedy myślała o tym,
przypomniała sobie, że i ze strony jej szefa widać było niechęć do
informowania jej o Michaelu. Nelson nie miał przed nią żadnych tajemnic,
tego była pewna. Może po prostu coś w jego pracy wymagało dyskrecji.
Gdyby Kitty była na jego miejscu, wymyśliłaby jakąś historyjkę, nudną,
gładką i przekonywującą, która uśpiłaby ciekawość każdego pytającego.
Tak czy owak, jeżeli Michael nie chciał rozmawiać o interesach, była to
jego wola, a ona nie zamierzała dalej go wypytywać. Poza tym tak było
bardziej romantycznie.
Po kałamarnicy podano nieco prostsze, ale równie smaczne danie z
jagnięcia, po którym nie mogła już nic zjeść.
RS
30
Kiedy wyszli z Copacabany, było jeszcze dość wcześnie. Chłodna bryza
wiała od strony Skały i Kitty pogratulowała sobie przyniesienia sweterka,
który teraz zarzuciła na ramiona.
 Przejdzmy się trochę po mieście  zaproponował Michael.  Wiem,
że nie chcesz się spóznić do pracy po tak długiej podróży, ale nie zajmie to
nam zbyt wiele czasu.
 Będzie mi bardzo miło  zgodziła się Kitty,  Może powiesz mi też,
gdzie jest moje biuro?
 Oczywiście, zupełnie zapomniałem.
Okazało się, że biuro jest w samym centrum, przy uliczce nazwanej
Irlandzką, z jasnych kiedyś powodów. Biegła równolegle do Main Street, i
mieściły się przy niej biura, domy towarowe i nieliczne wille. Mimo że nie
weszli do budynku, Kitty wydawało się, że nic nie będzie zasłaniać widoku
z okien, bowiem ulica zabudowana była starymi, niewysokimi domkami.
Kiedy podzieliła się swoimi myślami z Michaelem, ten był wyraznie
rozbawiony. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • autonaprawa.keep.pl
  • Cytat

    Dawniej młodzi mężczyźni szukali sobie żon. Teraz wyszukują sobie teściów. Diana Webster

    Meta